Dziś zaglądamy do innego kraju, kolebki pizzy i spaghetti i fantastycznego deseru panna cotta.
Jak zwykle deser sam w sobie przygotowuje się szybciutko, choć niestety trzeba długo czekać, żeby się zsiadł. Panna cotta jest niezwykle eleganckim deserem, więc możemy go szybciutko robić na dzień przed wizytą gości 🙂
Co przędzie potrzebne? (na 4 porcje)
200 ml śmietanki 30%
250g serka ricotta
Dwa płatki żelatyny
Wanilia lub cukier waniliowy
50g cukru pudru.
50 ml mleka
100g owoców do polania lub gotowa polewa
Zaczynamy od przygotowania żelatyny, jeśli macie (tak ja ja) żelatynę w płatkach, to namaczamy dwa płatki w zimnej wodzie. Jeśli używacie sypkiej to wsypujemy odpowiednią ilość do ciepłej śmietanki.
Do rondelka wlewamy śmietanę, mleko, cukier waniliowy i cukier puder, mieszamy i podgrzewamy ale nie dopuszczamy do zagotowania.
Dodajemy wyciągniętą z wody żelatynę i dalej grzejemy mieszając, dopóki wszystko się nie rozpuści. Odstawiamy do ostygnięcia.
W misce miksujemy ricottę i dodajemy śmietanową mieszankę, a na koniec przelewamy do filiżanek i odstawiamy na noc do lodówki.
Przed przyjściem gości przygotowujemy mus, blendując owoce. Z filiżanek przekładamy pana cotte na talerzyki, najprościej będzie to zrobić polewając spód filiżanki ciepłą wodą i odkrawając delikatnie brzegi deseru od miseczki. Polewamy przełożony deser owocami lub polewą na jaką mieliśmy ochotę wyboru.
Panna Cotta jest jednym z moich ulubionych deserów i naprawdę jest on efektowny, gdy mamy mieć gości, dlatego gorąco polecam i zachęcam do spróbowania!
Życzę wszystkim smacznego! i Zapraszam do obejrzenia procesu twórczego :